Witam po weekendzie.
Nic specjalnego nie robilam w te sobote i niedziele. Bylam jedynie na koncercie. No i musze napisac, ze repertuar bardzo mi sie podobal. Utwory, ktore wybrano do zaprezentowania publicznosci w bradfordzkiej hali koncertowej byly bardzo dobrze dobrane do calosci. Byly to numery, ktore znalam jak i te, ktore podobaly mi sie - owszem - ale uslyszalam je po raz pierwszy. Dawna muzyka, ale bylo super. Wykonawcy bardzo uzdolnieni muzycznie, nie zrobili siary, pokazali sie w fajnych strojach w roznych prezentacjach muzycznych. Publicznosc bardzo wesola, oklaski w odpowiednim momencie, wszyscy zainteresowani tym co dzialo sie na scenie :) Ja oczywiscie rowniez bylam bardzo zadowolona po tym wystepie koncertowym. No i musze sie wypowiedziec, ze przy tym co zobaczylam w sobote, teatr jest czyms zupelnie innym. Jednak ja jestem osoba, ktora woli muzyke od tylko zwyklego przedstawienia scenicznego w teatrze. W teatrze, gdzie obejrzalam jakis czas temu "Alladyna" muzyki bylo tylko troszke jak dla mnie. Mysle, ze powinno byc jej wiecej. Dlatego teraz przerzucilam sie na probe na koncerty. I podoba mnie sie to bardziej. No i wybieram sie tam ponownie :-) Za nudno mam w weekendy i to tez dlatego. Na koncert ledwo zdazylam, ale tak - bylam na czas. Zdazylam jeszcze obejrzec budynek dookola, przejsc sie i sprawdzic wszystkie wejscia i wyjscia... a tu juz 2 minuty do rozpoczecia ;D Ale miejsc bylo wiele, takze pustych. Jednak siedzialam na swoim zarezerwowanym :)
Maja te hale koncertowa w Bradford strasznie piekna. I wewnatrz i na zewnatrz. Jak i wiekszosc tego typu budynkow, moim zdaniem. Budynek teatru to az dech zapiera - taki w moim guscie :)
No, a w piatek narysowalam nowa weekendowa prace na papierze w tym ostatnim rozmiarze 8.5 X 5.5 cm. Sprawdzam teraz te nowe, kolorowe dlugopisy zelowe, dodajac do tego wspaniale dopasowany efekt czarnego markera, ktory uwielbiam. Tytul nadany temu rysonkowi, ktory jak dla mnie moze byc nawet pocztowa kartka to: "Who is it?", czyli ("Kto to jest?").
Ehh... Jak to ostatnio polubilam rysowac twarze... W ogole to lubie uwieczniac twarze na rysunkach, szczegolnie uzywajac markera czarnego lub pasteli. Ale nie takie zwykle... Czyli nie sa to twarze zwykle... :) Tak...
No i co tam jeszcze u mnie? Patrze ostatnio w kalendarz, a tu juz doslownie pare miesiecy pozostalo do Swiat BOZEGO NARODZENIA ! :-) Jak na to spojrzalam to mysle sobie - juz nie moge doczekac sie Swiat 2024. Tak bardzo na to czekam przez caly rok... :-) A to juz niedlugo :-) Te kilka miesiecy to tylko chwila i juz :-)
Mysle takze o dokonaniu pewnej zmiany na moim blogu. W tytule bloga lub tle graficznym strony. Mysle, ze nadszedl juz na to czas.
Pozdrawiam wszystkich fanow z moich stron na Facebooku, Instagramie, Pinterescie i oczywiscie tego bloga, ktorzy to wszystko czytaja i ciekawi ich to co tu pisze, podoba im sie :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz