"Woman in the mirror" - "Kobieta w lustrze"
Konczy mi sie tuz w ostatnim czarnym markerze, ale akurat starczylo, aby powstal moj nowy obraz, juz kolejny w czasie tego weekendu. Marker dosc dlugo byl zostawiony bez zakretki i to pewnie przez to troche wysechl. Ale po jakims czasie zaczyna na nowo malowac z ciagloscia koloru. Juz dosc dlugo nim rysuje.
Tematyka wygladu w lustrze ponownie mnie zainteresowala i stworzylam postac kobiety z dlugimi wlosami przegladajacej sie. Lustro dosc duze, ozdobione specjalnie. Postac jakby gotowa, zrobiona po uczesaniu, makijazu i poprawie ubioru. Stroic sie, szykowac przed lustrem do wyjscia na miasto nie rzecz prosta i wcale nie musi byc relaksujaca, wymaga skupienia i precyzji, a nawet i pomyslu, gdy np. ktos chce wygladac jak gwiazda czy modelka. Czasem niektore kobiety nie potrafia isc na zewnatrz bez pomalowania calej twarzy i ma to jakis wydzwiek psychiczny, ze nie akceptuja swojej zwyklej twarzy. Ja uwazam, ze z makijazem nie powinno sie przesadzac, szczegolnie, az do tego stopnia, ze zanikaja rysy twarzy i nie mozna czlowieka rozpoznac. Troszke makijazu nie zaszkodzi.
No, ale to juz dzisiaj inne czasy mamy i inna mode, to pewnie dlatego tak wiele kobiet mocno maskuje sie pod kosmetykami roznych znanych marek, ktore zarabiaja na tym fortune.
Tytul: "Kobieta w lustrze" - "Woman in the mirror". Marker, na papierze A4.



Komentarze
Prześlij komentarz