No i juz po Boxing Day. ...A ja w pracy w to swieto... Jakos dziwnie sie czuje bedac w pracy w moje brytyjskie swieto. Zdecydowanie wolalabym, aby byl to dla mnie dzien swobodny do pojscia np. na zakupy lub po prostu swietowania jeszcze Bozego Narodzenia. No, ale na szczescie jest teraz weekend, a potem juz na poczatku tygodnia sobie swietujemy Nowy Rok. Praca to praca - trzeba w niej byc, gdy o to prosza.
Ja osobiscie czuje ten nowy rok, ze bardzo pozytywnie sie zapowiada. Mysle, ze bedzie on udany.
Natomiast same Swieta Bozego Narodzenia uwazam, ze powinno swietowac sie az do samego Nowego Roku, czyli do 1 stycznia. Czyli jeszcze w Sylwestra ja sama swietuje Boze Narodzenie i jest to dla mnie bardzo osobiste, religijne przezycie, zwiazane z rozpoczeciem Nowego Roku, ktory trwa az 12 miesiecy, czyli do nastepnych urodzin Jezusa. Wspanialy czas, ktory szczegolnie po przeprowadzce do Wielkiej Brytanii (a mialo to miejsce ponad 6 lat temu), postanowilam uwieczniac takze na papierze, w postaci malarskiej, rysowniczej - czyli jako artysta (choc amator!). Powstalo wiele moich kartek pocztowych z okazji tych Swiat i nie tylko. Tworze takze w czasie tegorocznych Swiat w 2024 roku. Mam jeszcze wiele nowych pomyslow z tej okazji.
Dzis, ponownie dodaje cos nowego w te Swieta. Do wykonania uzylam markerow, kolorowych, dlugopisow oraz pasteli suchych na papierze o rozmiarze 8.5 X 5.5 cm, w jednym z moich ulubionych zeszytow artystycznych.
Inspiracja wiadoma: tegoroczne Swieta. No i caly ten ostatni rok 2024 to jest moja inspiracja swiateczna. Ta historyjka przedstawiona przeze mnie na tym rysunku dotyczy (w mojej artystycznej wizji) tego "ostatniego tanca". Jednoczesnie jest to "taniec pierwszy". Jak to wytlumaczyc? Otoz, cos sie definitywnie w tej historii zakonczylo, a nastepnie na nowo rozpoczelo sie cos nowego - wielkiego.
Jestem gleboko wierzaca i dlatego tak to artystycznie rozumuje.
Tytul to: "Old dance", czyli w jezyku polskim: "Dawny taniec".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz